Linie lotnicze Ryanair zatwierdziły w środę ( 25 lipca ) plany działania przed najbliższym sezonem zimowym. Wynika z nich, że przewoźnik zmniejszy liczbę maszyn stacjonujących w bazie w Dublinie z 30 do maksymalnie 24 i wesprze działalność w Polsce. 
Kierownictwo Ryanaira twierdzi, że to właśnie przez strajki załóg ponosi straty w Irlandii. Przewoźnik przekazał już 90-dniowe wypowiedzenia pilotom i pracownikom kabinowym. Możliwa jest dalsza redukcja miejsc pracy choć nie można wykluczyć, że pracownicy zgodzą się na przyszłe propozycję przeniesienia się do Polski lub do innych baz. „Podłożem tych redukcji jest szybki rozwój polskich linii czarterowych Ryanair [Sun], notujących w 2018 roku rosnący zysk, oraz obserwowany w Irlandii spadek liczby rezerwacji i przychodów z biletów, co jest w części rezultatem ustawicznych strajków irlandzkich pilotów, które mają negatywny wpływ na drogie rezerwacje krótkoterminowe oraz sprzedaż biletów z dużym wyprzedzeniem, gdyż poderwano zaufanie konsumentów do wiarygodności naszych irlandzkich rozkładów lotów”– czytamy w komunikacie Irlandzkich linii lotniczych. Spółki córka Ryanaira, linia czarterowa Ryanair Sun udostępni w tym roku polskim biurom podróży ponad 10 samolotów czyli dwa razy więcej w analogicznym okresie zeszłego roku.